Sklep z nieprzetworzoną żywnością (ekologiczny) to przeważnie warzywa i owoce, ale tym, co wyjątkowo mocno denerwuje korporacje Wielkiej Nierządnicy w USA, to nieprzetworzone mleko, czyli naturalne mleko prosto od krowy. Kilka butelek tego mleka stało się powodem nalotu policyjnego w stylu bandyckiego napadu. Policjanci wchodzą do sklepu z bronią w ręku, mierząc nią do określonych osób, jakby mieli do czynienia z uzbrojonymi handlarzami narkotyków.

Agresja, z jaką policja stara się zastraszyć zwolenników ekologicznej żywności, budzi niepokój ludzi myślących. Wideo, które wyciekło do internetu, pokazuje cały przebieg. Widzowie w pierwszym momencie myślą, że to napad bandycki, a nie kontrola policyjna.

Wydaje się, że albo mamy do czynienia z zastraszeniem, a policjanci wykonują instrukcje, albo ci policjanci to osoby nieodpowiedzialne, żeby nie powiedzieć głupie i należy ich zwolnić z pracy.

Cały problem sprowadza się do tego, że w Stanach Zjednoczonych władzę mają korporacje, te same, które chcą władze przejąć na całym świecie. Władze, które są wybierane w demokratycznych wyborach, są za słabe, by oprzeć się potężnym wpływom korporacji, które nie są w niczym wybierane i dzięki temu z roku na rok umacniają swoją władzę, rozstawiając po kątach chwilowych polityków.

Wielkie korporacje chcą nam dostarczać wodę i żywność, a my mamy być od nich całkowicie uzależnieni. Wmawiają przeciętnym obywatelom, że to w trosce o ich zdrowie, bo rolnicy by potruli swoich klientów i tylko ich przetworzona i sterylna żywność jest bezpieczna.

W Polsce tak samo zlikwidowano naturalne mleko, twierdząc, że tylko pasteryzowane jest bezpieczne. Zlikwidowano polskie mleczarnie i są w stanie nawet z jednego magazynu dostarczyć płyn udający mleko do każdego zakątka Polski. To im umożliwia monopolizację przemysłu mleczarskiego i tylko kwestią czasu jest jak przy pomocy miernych polityków tą władzę przejmą.

Krzysztof Król