Izrael wykorzystuje bandy terrorystyczne w charakterze najemników realizujących ich własną politykę terytorialną. Oczywiście te bandy mają ładne, propagandowe nazwy w rodzaju Wolna Armia Syryjska. Faktycznie jednak są to terroryści wykonujący rozkazy obcych państw takich jak USA i Izrael.

USA posługuje się Kurdami na południu Syrii w celu utrzymania kontroli nad roponośnym terytorium. Chodzi o rozbiór Syrii i przy okazji o kradzież ich bogactw naturalnych. Na południu Izrael przez najemników przejmuje kontrole nad sporym obszarem Syrii. Na razie mówi się o 40 km od granicy z Izraelem. Z całego tego terenu wojska syryjskie mają zostać wypchnięte.

Przypominam, że w 1967 roku pod identycznym pretekstem zostały Syrii odebrane Wzgórza Golan. W 1981 roku Izrael ogłosił, że obejmuje te tereny swoją administracją prawną, a więc wciela je jako własność Izraela.

Obecnie pod pretekstem stworzenia strefy bezpieczeństwa Izrael planuje zagarnąć dużo większy obszar, bo aż 40 kilometrów od swojej obecnej granicy. Jest to oczywisty rozbiór Syrii od południa, którego ostatecznym celem jest Projekt Wielki Izrael, czyli państwo Żydowskie od delty Nilu po rzekę Eufrat. W tym samym czasie USA za pomocą Kurdów rozbiera Syrię od północy. Tłumacząc to na język prostego człowieka, to Żydzi amerykańscy przejmują roponośne złoża, a Żydzi izraelscy przejmują nowe tereny.

Izrael już zrealizował pierwszą fazę swojego planu i obecnie współpracuje z różnymi izraelskimi i amerykańskimi organizacjami pozarządowymi, aby zrealizować drugą fazę.

Anonimowe źródło z bandy Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA) ujawniło, że niewielka grupa izraelskiej armii i personelu wywiadowczego weszła do wsi Dara w lipcu 2017 r. I spotkała się z dowódcami dwóch grup terrorystycznych (FSA) - Liwa Jaydour i Jaysh al-Ababil.

We wrześniu 2017 r. Odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli Izraela i dowódców Liwa Jaydour, rycerzy Golan i Front Rewolucjonistów Syryjskich w granicznym mieście Rafid na południu prowincji Quneitra, zgodnie z doniesieniami Interceptem.

Abu Ahmad, działacz opozycji syryjskiej, potwierdził dla dziennikarzy Intercept, że kilka grup w południowej Syrii otrzymuje obecnie pieniądze i broń od strony izraelskiej.

Raport Intercept ujawnił także, że izraelska armia rozpoczęła szkolenia i wyposażenie policji granicznej około 500 myśliwców dla FSA z grupy Rycerzy Golan w ramach drugiej fazy izraelskiego obszaru bezpieczeństwa. Oczekuje się, że te siły graniczne będą patrolować separację linii sił z południa od rządowego miasta Druze w mieście Hadar przez utrzymywane przez FSA miasta: Jabata Khashab, Bir Ajam, Hamadiyah i Quneitra, aż do Rafid w południowej prowincji Quneitra.

*
Mapka i informacje pochodzą z South Front